Zbliża się wiosna... Czy dopadnie nas przesilenie?

Choć do wiosny jeszcze kilka miesięcy, warto już dzisiaj pomyśleć o tym, w jaki sposób się przygotować i zadbać o dobre samopoczucie, gdy nadejdzie. Kiedy zima dobiega końca, większość z nas widzi tylko pozytywne aspekty tej pory roku, jednak na naszą kondycję wiosenną pracujemy już kilka tygodni wcześniej. Co zrobić, gdy wczesną wiosną dopada nas zmęczenie zamiast zastrzyku energii?

Czym jest przesilenie wiosenne?

Najczęściej przesilenie wiosenne występuje na przełomie marca i kwietnia, jednak można je odczuwać nawet przez kilka tygodni. Kiedy następuje zbyt szybkie przejście z jednej pory roku w drugą, nasz organizm nie nadąża się przystosować. Zima to u wielu z nas czas rozleniwienia, mniejszej aktywności na powietrzu. Nasza dieta jest uboższa w witaminy i minerały i do tego mamy ograniczony dostęp do słońca. Ludzie wtedy częściej chorują i są osłabieni.

Od wielu lat nie występuje przedwiośnie, jednego dnia chodzimy w grubych zimowych kurtkach, a już następnego jest bardzo ciepło. Po pochmurnych tygodniach wychodzi nagle słońce i jest duży skok temperatury. Nasz organizm nie nadąża, aby się przestawić, dlatego pojawia się właśnie tak zwane przesilenie wiosenne. Jeśli je odczuwamy to tak naprawdę jesteśmy sobie sami winni. Dlaczego? Dlatego, że żyjemy wbrew zegarowi biologicznemu, który mówi nam, że czas odpocząć. Najlepszymi miesiącami na urlop są właśnie marzec i kwiecień oraz listopad.

Objawy przesilenia wiosennego

• zawroty głowy,
• osłabienie i zmęczenie (niedobór żelaza),
• senność,
• bóle głowy i mięśni (niedobór witamin i soli mineralnych),
• rozdrażnienie (niedobór magnezu),
• wypadanie włosów (brak cynku).

Co zrobić, kiedy przesilenie wiosenne zacznie pozbawiać nas sił?

Co zrobić, kiedy zmęczenie i brak chęci do życia oraz problemy z koncentracja wezmą nad nami górę? Przede wszystkim należy dołożyć starań, aby nie przedkładać sił nad zamiary. Nie należy się przepracowywać i robić czegoś ponad swoje obecne możliwości. Bardzo ważny jest odpoczynek  i czas na regenerację. Sen może okazać się zbawienny, dlatego ważne aby spać minimum 8 godzin i to od godziny 22. Dobrze też przejść na dietę lekkostrawną oraz nie unikać nowalijek. Pamiętajmy też o piciu 2 litrów wody dziennie oraz o sokach owocowych. Wyższe temperatury wymagają lepszego nawodnienia, o czym często nie pamiętamy. Ważne jest też, aby w tym czasie nie zabrakło nam witaminy C, kwasów omega-3 i omega-6 oraz witaminy D. Aktywność fizyczna, ćwiczenia i spacery powinny być postanowieniem wiosennym, które należy zrealizować.