Ryby, choć powszechnie wiadomo, że są zdrowe, wciąż nie należą do czołówki ulubionych dań Polaków. Co prawda, w nadchodzącym okresie świątecznym możemy nieco nadrobić straty, spożywając duże ilości karpia, śledzi i ryby po grecku, jednak w naszym codziennym menu wciąż jest za mało ryb. Warto wiedzieć, jakie właściwości zdrowotne mają ryby i które gatunki są najbardziej polecane, a następnie postarać się, by częściej gościły na naszych talerzach.
Ryby – dlaczego warto je jeść?


Ryby i ich właściwości
Nie każdy wie, że ryby powinny pojawiać się w naszym jadłospisie częściej niż mięso, ponieważ mają więcej wartości odżywczych niż wołowina, wieprzowina czy drób. Ryby zawierają:
- wysoko przyswajalne i łatwostrawne białko
- wielonienasycone kwasy tłuszczowe (przede wszystkim omega-3)
- witaminy A, D, E i z grupy B
- składniki mineralne: magnez, wapń, potas, żelazo, jod, selen, fluor, miedź, mangan
Ryby polecane są głównie ze względu na zawartość kwasów omega-3. Kwasy te mają wiele prozdrowotnych właściwości, m.in.:
- zapewniają prawidłowe stężenie cholesterolu
- wspomagają pracę serca i układ krążenia
- obniżają ciśnienie i krzepliwość krwi
- mają działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne
- zmniejszają prawdopodobieństwo wystąpienia niektórych nowotworów
- wspierają funkcjonowanie układu nerwowego
- wspomagają układ odpornościowy
- przyspieszają przemianę materii i zmniejszają apetyt, wspomagając proces odchudzania
- mają pozytywny wpływ na pamięć i koncentrację
- neutralizują szkodliwe działanie wolnych rodników, spowalniając proces starzenia i oprawiając kondycję skóry i włosów
- zwiększają produkcję serotoniny (hormonu szczęścia)
Może zainteresuje Cię...
Jakie ryby wybierać?
Na wartość odżywczą ryby wpływają takie czynniki jak gatunek, miejsce żerowania, rodzaj pożywienia oraz wiek. Ryby dzielimy według dwóch klasyfikacji: Po pierwsze ze względu na pochodzenie:
- ryby morskie (łosoś, śledź, sardynka, makrela, tuńczyk, dorsz, halibut, szprot) – dostarczają więcej kalorii, ale zarazem więcej dobroczynnych tłuszczy, a także jodu i selenu
- ryby słodkowodne (pstrąg, sandacz, karp, karaś, jesiotr, płoć)
Po drugie ze względu na zawartość tłuszczu:
- ryby tłuste (ale zdrowe, będące najlepszym źródłem kwasów tłuszczowych Omega-3) - łosoś, śledź, makrela, halibut, sardynka, szprot, halibut
- ryby średnio tłuste (pstrąg, karp, tuńczyk, turbot)
- ryby chude (dorsz, sandacz, sola, miruna, mintaj, kergulena, dorada, flądra, szczupak, panga, tilapia)
Za najzdrowsze uznawane są następujące gatunki ryb:
Łosoś
Stanowi najlepsze, spośród wszystkich gatunków ryb morskich, źródło wielonienasyconych kwasów omega-3. Ponadto zawiera mnóstwo jodu, selenu oraz witamin A,B, D i E. W kuchni może być wykorzystywany wszechstronnie – smakuje wybornie zarówno upieczony, jak i usmażony czy ugotowany na parze, może być składnikiem sałatek, kanapek i past. Najlepiej wybierać wolnożyjące gatunki łososia pacyficznego i atlantyckiego. Popularny łosoś norweski (o intensywnej barwie) ma nieco więcej szkodliwych substancji.
Śledź
Ta tłusta ryba jest bogata nie tylko w kwasy omega-3, ale także w potas, wapń, żelazo oraz witaminy E i D. Najlepiej sięgać po młode śledzie, tzw. matiasy – zawierają mniej soli i są łagodniejsze w smaku.
Pstrąg
Ta chuda ryba wyróżnia się największą zawartością białka spośród ryb hodowlanych, ma też najwięcej kwasów omega-3 ze wszystkich ryb słodkowodnych. Jest łagodna w smaku, powinna więc przypaść do gustu nawet osobom, które za rybami nie przepadają. Najlepsze są niewielkie okazy.
Dorsz
Ma białe, chude mięso o delikatnym smaku. Zawiera duże ilości białka, a także selenu, jodu i witaminy B12. Jest polecany chorym na tarczycę oraz kobietom w ciąży. Można przyrządzać go w formie pieczonej, grillowanej, duszonej czy gotowanej. Wędzony pasuje do past.
Sola
Ryba bardzo popularna we Francji, ceniona za łagodny smak i lekkostrawność. Jest dobrym źródłem witaminy D3, dlatego powinny ją spożywać osoby zmagające się z osteoporozą.
Karp
Jest dość dobrym źródłem jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, zawiera też witaminy B1, B6, B12 i PP. Większość okazów pochodzi z hodowli, a ich wartość odżywcza zależy od tego, czym były karmione. Za najlepszy uchodzi karp królewski. Kupując karpia, warto wybierać mniejsze sztuki.
Tuńczyk
Zawiera dużo witaminy PP, dlatego warto go jeść w przypadku problemów skórnych. Bardziej wartościowy i smaczniejszy jest gatunek o białym mięsie, jednak najczęściej sięgamy po konserwy zawierające mięso czerwone, które może mieć w sobie więcej metali ciężkich.
Szprotki
Te niewielkie rybki zawierają całkiem sporo kwasów omega-3. Jak wszystkie ryby morskie, są też źródłem jodu i selenu. Spożywając je razem z ośćmi, dostarczamy sobie dodatkowo sporą dawkę witaminy D.
Makrela
Jej charakterystyczne ciemne mięso wyróżnia się przede wszystkim dużą zawartością witaminy A oraz żelaza. Jest tez znakomity źródłem kwasów omega-3.
Ryby, których lepiej unikać
Okazuje się jednak, że są też gatunki ryb, które nie przynoszą nam wielu wartości. Często zastrzeżenia budzi dodatkowo sposób ich hodowania. Ryby, których lepiej unikać to:
- panga, tilapia – są to hodowane sztucznie, chude ryby słodkowodne o niewielkiej zawartości białka, witamin i kwasów omega-3. Do Polski docierają głównie te z Wietnamu i Chin, gdzie hodowane są w dużym zagęszczeniu, przy użyciu antybiotyków, środków bakteriobójczych, hormonów i tanich pasz bazujących na rybim tłuszczu
- ryba maślana – to określenie kilku gatunków tłustych ryb morskich. Choć są one bogate w białko oraz witaminy A, D i E, mają też dużą ilość nieprzyswajalnych kwasów oleinowych, których częste spożycie może skutkować niestrawnością. Unikać powinny ich zwłaszcza dzieci i kobiety w ciąży
- okoń nilowy – choć ta chuda ryba jest bogata w białko i witaminę A, zawiera też sporo nasyconych kwasów tłuszczowych, które podnoszą stężenie złego cholesterolu (LDL). Z kolei zawartość dobrych kwasów omega-3 jest w tej rybie niewielka
- sum afrykański – podobnie jak okoń zawiera mało kwasów omega-3, a dużo nasyconych kwasów tłuszczowych. Jest średnio tłusty, zawiera dużo białka i witaminy E